Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

Nie lubię... sierpnia;).

Obraz
  Co się działo, kiedy mnie tu nie było? Ano, trochę się działo W ostatnim tygodniu lipca mieliśmy gości. Niespodziewanych, ale miłych, takich, przy których po trzecim dniu pobytu nie myśli się – „kiedy wyjadą”? Przyjechała koleżanka z czasów szkoły podstawowej z mężem. Z tamtego okresu jest jedyną koleżanką jaką mam, z innymi jakoś tak drogi nam się dawno rozeszły. Mąż koleżanki robił badania i latał po lekarzach. Towarzyszył mu Ślubny, a my miałyśmy warunki i czas by się wreszcie nagadać. Sprawa dała się załatwić w ciągu tygodnia, czym byłam niepomiernie zdziwiona, bo zakładałam, ze przeciągnie się do połowy sierpnia. Sprawdziła się stara prawda, że za pieniądze zdrowia nie kupisz, ale pieniądze pozwolą ci „luksusowo” chorować. Pierwszy tydzień sierpnia, dla odmiany, spędziliśmy u koleżanki i jej męża. Pobyt z odpowiednimi osobami, spędzony w wygodnym domu z wielkim ogrodem i basenem musi być udany. I tak był, nie mniej jednak ja tak do końca nie wypoczęłam. A to dlatego, ze zab