"Kulinarnie" i nie tylko;)

Czereśnie… należy sprawdzać przed zakupem.
Ewentualnie zaraz po zakupie, ale przed konsumpcją.
Nigdy nie sprawdzajcie jak już prawie kilogram zjadłyście i została wam tylko garstka.
Bo jak wiadomo, bywają czereśnie z farszem.
Niby to tylko czyste białko, ale jest bardzo nie fajnie, jak się człowiek dowie, ze właśnie spożył białko pod taką postacią.

Poniżej ślubny exploding box, który wykonałam w maju.
W lipcu córka ma urodziny (czterdzieste – te dzieci nie mają za grosz taktu, żeby tak szybko rosnąc i się starzeć i tym  faktem postarzać matkę;).
Nie miałam pomysłu na prezent, więc postanowiłam zrobić jej album ze zdjęciami od narodzin, po dzień dzisiejszy.
Zrobienie albumu to mały Pikuś (fakt, jest bardzo czasochłonny, ale nie jest to nic skomplikowanego).
Ale zrobienie albumy pod konkretne zdjęcia, to już wyższa szkoła jazdy.
Jednak największa praca będzie z doborem zdjęć, zrobieniem odbitek, wykadrowaniem ich itp.
Myślę, ze dam radę, a jak nie dama, ro najwyżej prezent będzie później;)


…a miałam już nie brać na siebie pracochłonnych zobowiązań;(.




Tak się prezentuje exploding box zamknięty.








A tak rozłożony.


Miejsce na drobny upominek, czytaj - miejsce na kasę;)


To jest wieczko boxa... jak je odwrócimy to...


... pod spodem jest miejsce na kartkę z życzeniami.


A tak wygląda exploding box w nosidełku.
Do prac użyłam papierów, które mi zostały, czyli tzw. resztek, więc nie pamiętam z jakich są kolekcji.
Kwiaty z foramiranu (białego) robiłam sama, barwione tuszami Distress Ink, listki wycięte z papieru akwarelowego i barwione tuszami Memento.

Komentarze

  1. Bardzo ładne,pewnie też pracochłonne. Zazdroszczę talentu 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duża, dziękuję.
      Jest pracochłonne, ale bardzo się przy takiej pracy można wyciszyć i uspokoić.
      O talencie tu raczej nie ma mowy, bo zaczęłam się tymi pracami bawić dopiero 2 lata temu, przedtem "talent" w tym kierunku jakoś nie dawał o sobie znać;).

      Usuń
  2. Przepiękne, dzieło sztuki! Podziwiam ludzi mających w rękach takie talenty, sama w życiu nożyczkami niczego równo nie ucięłam;) Tym bardziej doceniam :)
    W sprawie dzieci - zgadzam się. To jest po prostu nieprzyzwoite, że tak się starzeją! Mój Duży już tę magiczną cyfrą przekroczył a Mały za rok. To jest niemożliwe!!! Nawet ja taka stara nie jestem ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję.
      Co do "talentu", to proszę Cię, każdy ma jakiś "talent" ukryty.
      Jedni nie potrafią niczego uciąć prosto nożyczkami, a inni nie potrafią pięknie niczego napisać;).

      Usuń
    2. To nie wiem kogo miałaś na myśli, bo akurat Ty potrafisz i jedno i drugie , i jeszcze duuużo innych! Buziaki :)))

      Usuń
  3. Piekny Box!
    A dzieci, cóż, moj tez tylko 10 lat młodszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lucy, to dziesięć lat zleci, ani się nie obejrzysz;).

      Usuń
  4. Masz majątek w rękach:))Talent do pięknych rzeczy... Z resztek, mówisz? To jak wyglądałoby to DZIEŁO, jakby nie było z resztek???
    Mój podziw sięgnął zenitu, na miejscu Twojej córki nie chciałabym niczego innego na prezent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piranio, dziękuję.
      Gdyby box powstawał z nowej kolekcji wyglądałby tak samo, tylko ja miałabym mniej pracy.
      Bo w kolekcji są kolory tak dobrane, że każdy z każdym pasuje.
      A ja musiałam z tych resztek dobrać kolory i odcienie, co trochę trwało.
      To jest naprawdę prosta praca, tylko pracochłonna.

      Usuń
  5. Też jestem zachwycona, w życiu nie dostałam tak pięknego prezentu, zrobionego własnoręcznie i z sercem. Wzruszyłabym się bardzo i myślę, że Twoją Córkę też to czeka 🙂
    Co do wieku, to chyba mam plus późnego macierzyństwa..Tyle że Ty masz szczęście widzieć córkę w tym wieku, a ja marzę by dożyć 40 urodzin mojego dziecka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myszo, dziękuję za miłe słowa.
      Poruszyłaś bardzo ważny temat późnego macierzyństwa.
      W obecnych czasach jest to normą a złożyło się na to wiele kwestii, przede wszystkim ekonomicznych, ale nie tylko.
      Ale plusów tego późnego macierzyństwa to ja nie widzę, niestety, mówię tu o mojej córce, bo tutaj przykłady mam prawie na codzień.

      Usuń
  6. Piękna robota. Któż by nie docenił ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny prezent,prawdziwe dzieło.Znow podziwiam umiejętności i talent.Moja młodsza skończyła czterdziestkę w marcu ,och jak ten czas szybko leci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iro, no właśnie!
      Przecież tak niedawno zmieniałyśmy im pieluchy a tu już czterdziestka;)))

      Usuń
  8. Wilmo, Twój pomysł na prezent urodzinowy dla córki bardzo dobry. Córka na pewno nie ma wszystkich swoich zdjęć. Nawet jeśli ma, to w albumie i ułożone chronologicznie będą wspaniałym prezentem.
    Co do boxu w nosidełku to po prostu dzieło sztuki. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pensioner, właśnie zdjęcia od narodzin córki, poprzez przedszkole zostały u mnie w domu.
      Ja skanuję zdjęci, które są u mnie, córka daje mi wybrane przez siebie zdjęcia ze swojej "kolekcji" i w ten sposób postanie album ze zdjęciami od jej narodzi aż do czasów obecnych..

      Usuń
  9. Niesamowicie utalentowana z Ciebie dziewczyna Wilmo. Gratuluję najszczerzej.

    No i zapraszam Warszawiankę do siebie - bo tam warszawska ciekawostka.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, dziękuję.
      Warszawianka w miarę wolnego czasu zagląda do Ciebie, choć nie zawsze mam czas na komentarz;).

      Usuń
  10. Box jest przepiękny, dokładnie zrobiony i pieknie przemyslany,schowki na wszystko.Nie Ty jedna kupiłaś czereśnie z wkładką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula, dziękuję.
      Co do czereśnie z "wkładką", kupić to pół biedy, a zjeść te czereśnie to już szczyt gapiowatości;).

      Usuń
  11. Jesteś niesamowicie utalentowana. Podziwiam Cię za to. Piękny prezent. Myślę, że prezent córce się spodoba. Kiedyś dostałam taki album od mojej klasy wychowawczej, zatrzymane klasowe chwile. To bardzo miła dla mnie pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E.ka, dziękuję z miłe słowa.
      Co to tych "talentów", to w każdym człowieku ponoć drzemie jakiś talent;)))
      Czasem się budzi, a czasem sobie całe życie drzemie;)))

      Usuń
  12. Cudeńko! A dzieci się starzeją, to prawda, ale my? Nigdy w życiu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Old Lady, masz rację, ja tam też się stara nie czuję (chociaż pesel mówi co innego, ale co on tam wie;)))

    OdpowiedzUsuń
  14. 29 year old Software Engineer I Magdalene Siney, hailing from Gimli enjoys watching movies like Galician Caress (Of Clay) and Coffee roasting. Took a trip to Heritage of Mercury. Almadén and Idrija and drives a Tundra. sprawdz ten link tutaj teraz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz