Druga próba.
W dalszym ciągu - mówił chłop do obrazu, a obraz do niego ani razu.
Zobaczymy jak będzie z wklejaniem zdjęć.
Dodawanie zdjęć - to jedynie co potrafię zrobić bez godzinnych namysłów i szukania po omacku.
Zobaczymy jak będzie z wklejaniem zdjęć.
Dodawanie zdjęć - to jedynie co potrafię zrobić bez godzinnych namysłów i szukania po omacku.
Spokojnie Aniu,dasz radę. Jak czegoś nie wiedziałam szukałam w necie i znajdowałam odpowiedź.Też trochę działałam po omacku,intuicyjnie, ale jakoś poszło.
OdpowiedzUsuńDora, wiem, ze w końcu kiedyś to załapię, ale na razie nie jest lekko.
UsuńPoza tym nie mogę na dłużej tutaj przysiąść, bo nawala mi kręgosłup i powinnam leżeć i to na brzuchu;(.
Pierwsze koty za płoty!
OdpowiedzUsuńTeraz będzie już tylko lepiej :)
Iksia, tak, teraz będzie tylko lepiej ... a za jakieś kilka lat będzie nawet dobrze.
UsuńAle wtedy skończy się blogspot i nas stąd znowu wykopią;))).
Tyle dziewczyn już sobie poradziło, że i Tobie się uda. Większego głąba komputerowego ode mnie to na świecie nie ma, więc dasz radę:)))
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu, jak dobrze, ze tutaj trafiłaś, bo ja do Ciebie nie mogę się dostać.
UsuńJakoś będę kombinować, i na pewno się uda, ale na razie wordpress mnie nie wpuszcza.
Dzisiaj robię ostatni wpis na bloxsie i tym samym "zamykam" bloga na bloksie,
Wilma to mi się z jaskiniowcami kojarzy, skalisko też - takie pierwsze skojarzenie:) Wzięłam z Ciebie przykład i też już tam nie będę pisać, dziś ostatni raz. No, chyba, że coś nowego wyskoczy. Twój komentarz jest
UsuńDobrze kojarzysz, tytuł bloga jest z Jaskiniowców, a Wilma, to żona Freda Flinstona;).
UsuńTo tak dla zmylenia co niektórych osób, żeby lepiej nie wiedzieli, ze ja, to ja;).
A mnie blox już nie wpuszcza, więc przeniosłam się całkiem na bloggera. Mam mętlik w głowie i bałagan po przenosinach w komputerze. Zanim wszystko sobie poukładam to pewno trochę potrwa.
OdpowiedzUsuńMarysiu, ja dzisiaj weszłam na bloxa ostatni raz i to przez blog poprzedni, który prowadziłam przed tym obecnym.
UsuńI też już teraz będę w tym miejscu, ale muszę jeszcze co nieco poznać, poprawić.
Trening czyni mistrza:)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę.
Zielonapiranio, żeby to jako tako opanować, to ja jeszcze muszę sporo potrenować;).
UsuńPiękne cytrynki,znalazłam Cię,musze zakodowac kto jest kto, zmiany nazewnictwa,jest ok.
OdpowiedzUsuńUla, od teraz jestem wilma i nie wracamy do starego nicka, dobrze?
UsuńVeanko, jakby co, sluze pomoca.
OdpowiedzUsuńIkroopko, dziękuję, wielce prawdopodobne, ze skorzystam z Twojej pomocy.
UsuńNa razie musiałam sprawy przeniesienia bloga bloxowego odłożyć, bo muszę zrobić parę kartek imieninowo-urodzinowych.
Z przenoszeniem bloxa walczę od kilku dni i porażka za porażką :( Owszem, zdjęcia i posty są, ale osobno!
UsuńDostałam teraz taka podpowiedź, może komuś pomoże:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,8,167707411,167707411,Zamkniecie_serwisu_Blox_pl.html#p167747587
Nawet portrecik znalazłaś swój osobisty;) Gratuluję:)))
OdpowiedzUsuń